Na jeszcze wcześniejszą datę domniemanych narodzin Chrystusa wskazują wzmianki o "gwieździe betlejemskiej", jasno świecącym obiekcie, który obserwowano na niebie i który "wskazywał" drogę astrologom pochodzącym ze wschodu, a którzy zwani są mianem Trzech Mędrców (Królów). Pismo Święte nie podaje ilu ich było, natomiast ich liczba jest wynikiem tradycyjnego przekonania, ze każdy z nich przyniósł jeden dar. Mogła to być kometa Halley'a, która była widoczna w 12 roku p.n.e., lub inna kometa, znana z opisów chińskich uczonych, która pojawiła się w 5 roku p.n.e. i była widoczna na nieboskłonie aż 70 dni. I do tej bym się skłaniał. Zgadza się zarówno z tym, że Herod Wielki jeszcze żył oraz czasu przez jaki można ją było oglądać. Wiemy, że trzej mędrcy odbyli daleką podróż, by zobaczyć Mesjasza, a przez cały ten czas podążali za gwiazdą. Niestety również w "teorii kometowej" nie znamy wszystkich faktów i nie jesteśmy w stanie powiedzieć wszystkiego ze 100% pewnością. Jest możliwe, że była to całkiem inna gwiazda o której nie wspominają źródła historyczne prócz Biblii.
Święta historyczne zbieżne czasowo z Bożym Narodzeniem
Obrzędy związane z przesileniem zimowym (od kiedy dni stają się znowu dłuższe) obchodzono już w epoce kamiennej. Tak przynajmniej sugerują niektóre spekulacje na temat przeznaczenia kamiennych kręgów megalitycznych, które jakoby umożliwiały przewidywanie zmian w przyrodzie. U Słowian we wczesnym średniowieczu obchodzone pod postacią Godowego Święta.
Rzymskie Saturnalia
Wiemy natomiast na pewno, że okres w okolicy przesilenia zimowego (w starożytności wypadało to 24 grudnia) był czasem zabawy i obdarowywania się podarkami w Rzymie: w dniach od 17 do 24 grudnia obchodzono tam Saturnalia - święto ku czci Saturna. Z czasem połączono to święto z obchodami Nowego Roku.
Perski kult Mitry
Innym świętem "pogańskim" był perski kult Mitry, szlachetnego bóstwa słońca, który narodził się w ubogiej grocie. Ono też przypadało w tym okresie, a dokładniej 25 grudnia, który to dzień był dniem jego narodzin.
Sol Invictus
U schyłku Cesarstwa Rzymskiego, za panowania cesarza Aureliana powstał nowy kult synkretyczny, łączący w sobie elementy mitraizmu, kultu El Gabala i bóstwa solarnego Sol. Obchodzone 25 grudnia, święto ku czci Sol Invictus, było świętem państwowym i pierwszy raz jest poświadczone źródłowo w roku 354, za panowania cesarza Juliana Apostaty.
Kościół pod koniec IV wieku przepisał w tym dniu obchodzenie świąt Bożego Narodzenia.
Pochodzenie symboli Bożego Narodzenia
Większość symboli Bożego Narodzenia ma swoje źródło w wierzeniach pogańskich. Choinka od wieków była podczas przeróżnych świąt obwieszana świecidełkami. Ostrokrzew służył Celtom do obłaskawiania chochlików, a jemioła do praktyk okultystycznych. Również wyznawcy Mitry i osoby obchodzące rzymskie Saturnalia obdarowywały się prezentami.
Tradycja chrześcijańska
Konkurencja dla starszych świąt
W tej sytuacji stosunkowo świeża religia, jaką było chrześcijaństwo, musiała zaoferować wiernym coś, co odciągnie ich od żywiołowych Saturnalii czy święta Mitry, które w II i III wieku zaczęło szybko rozprzestrzeniać się po Cesarstwie Rzymskim. W IV wieku naszej ery hierarchia kościelna postanowiła, że dzień 25 grudnia będzie obchodzony jako dzień narodzenia Jezusa, choć wcześniej dzień jego narodzin obchodzono 6 stycznia. Święto to miało pomieścić w sobie wszystkie "konkurencyjne" święta. Z początku różniło się znacznie od święta, jakie znamy dzisiaj. Było hałaśliwe, czasem wręcz orgiastyczne, choć rzeczywiście było uniwersalnym świętem chrześcijańskim.