Home Random Page


CATEGORIES:

BiologyChemistryConstructionCultureEcologyEconomyElectronicsFinanceGeographyHistoryInformaticsLawMathematicsMechanicsMedicineOtherPedagogyPhilosophyPhysicsPolicyPsychologySociologySportTourism






Idź i stwarzaj dobry los innym

„Uważam, że te wrogie wobec Pana demony stoją jeszcze wyżej niż bhaktowie, gdyż walcząc z Panem, pogrążeni w nieprzyjacielskich myślach, mogą oglądać Pana, jak unoszony jest na ramieniu Garudy, syna Tarksyi [Kaśyapy] ze swoją bronią- czakrą w ręku.”

 

Widzimy tutaj nastrój Uddhavy- czuje się on niekwalifikowany, aby mieć wizję Pana. Myśli, że nawet demony mają wyższą pozycję od niego, ponieważ walcząc z Panem twarzą w twarz, mogą Go widzieć. Taki jest nastrój czystego bhakty- uważa, że wszyscy są lepsi od niego. Taką osobę nazywa się uttama bhadra. Madhyama adhikari musi czynić rozróżnienia. Widzi, że są ateiści, których unika; ludzie niewinni, których naucza; widzi też bhaktów, z którymi się przyjaźni i Pana, którego czci w świątyni. Czasami taki maha bhagavata schodzi w dół, do tego etapu, aby nauczać. Tak było w przypadku Śrila Prabhupada, on czynił rozróżnienia, gdyż przyjął pozycję nauczającego. Lecz tutaj obserwujemy, że Uddhava ma nastrój, iż każdy jest od niego bardziej kwalifikowany, nawet demony. Tak jak Bhaktivinod modli się w pieśni Gopinath: ,,jestem takim materialistycznym niegodziwcem, pełnym pożądania. Ty wyzwoliłeś tyle demonów lecz ja ciągle gniję w tym świecie'' czy też Madhavedra Puri modlił się na łożu śmierci: ,,O Panie Mathury, nie osiągnąłem Ciebie.'' Ten rodzaj uczucia rozłąki jest właściwie ekstazą. Uddhava jest tu całkowicie pochłonięty pamiętaniem o Panu i podążając w jego ślady, również powinniśmy się zaabsorbować pamiętaniem o Panu. On to nam ułatwia. Mamy tutaj opis Pana unoszonego przez Garudę, trzymającego Swą broń- czakrę w ręku. Tak się Pan pojawia, aby zabić demony i chronić bhaktów. ,,Schodzę, aby chronić wielbicieli i unicestwić demony''. Obiecuje to w Bhagavad- gicie, że pojawia się aby chronić sadhu- wielbicieli i unicestwić demony. W materialnym świecie zawsze będą demony przeciwne supremacji Pana. Dlatego my też przychodzimy do tego materialnego świata, ponieważ jesteśmy zazdrośni o Pana. Jednakże w towarzystwie bhaktów możemy porzucić tę zazdrość wobec Niego i oddać się Mu. ,,brahmanda bhramite kona bhagyavan jiva, guru-krsna-prasade bhakti-lata-bija.'' Podróżujemy po tym brahmanda czyli wszechświecie przez tyle kalp i wieków, a gdy mamy szczęście-spotykamy bhaktę, który może obdarzyć nas bhakti lata bija. I poprzez podlewanie śravanam- kirtanam, to nasionko zacznie wzrastać, aż stopniowo przebije okrywy wszechświata i dojdzie do świata duchowego.



Wczoraj ten miły człowiek zapytał mnie, że istnieje ta religia chrześcijańska lecz nikt nie rozwija miłości do Boga podążając tym procesem. Odpowiedzieliśmy, że nie mówimy iż jest to niemożliwe, ale na ogół bardzo trudne jeśli nie spotkamy czystego bhakty, który da nam nasionko bhakti lata. Dlatego czujemy się bardzo szczęśliwi, że spotkaliśmy takiego bhaktę i chcielibyśmy również dać to szczęście innym. Tak jak M......, którego być może niektórzy z was spotkali, gdyż był on tutaj ostatnio. Zapytał Śrila Prabhupada: „Jak to jest, że jesteśmy tacy upadli, a dostajemy tę najwznioślejszą rzecz? Skąd mamy szczęście, że spotkaliśmy się z tym? ''Śrila Prabhupad odpowiedział ,,Ja stworzyłem ten dobry los.'' Oto moc czystego czystego wielbiciela. On może stworzyć dobry los każdemu. I wówczas Śrila Prabhupad powiedział: „Teraz ty idź i stwarzaj dobry los innym.'' I to jest fakt. W innym razie ludzie nie mają sposobu na wydostanie się ze świata materialnego.

Każdy związany jest przez reakcje swojej pracy. Nie ma sposobu, aby sie z tego wydostać, niczym ryba, która nie może wydostać się z sieci. Ale spotykając czystego bhaktę możemy nauczyć się tego procesu. Wtedy stopniowo uwolnimy się od więzów pracy. Każdy musi pracować. W jakikolwiek sposób działamy, zawsze będzie skutek. I wówczas musimy tu być, aby odebrać ten skutek. Nie ma znaczenia czy rezultat jest dobry czy zły, ponieważ w każdym przypadku oznacza to, że musimy pozostać w materialnym świecie, dopóki nie oddamy go Krysznie. Wówczas nie będzie już rezultatu. Czasami ludzie krytykują, że prosimy o pieniądze. Nie wiedzą jakie korzyści oferujemy im biorąc ich pieniądze, że odniosą ogromną korzyść jeśli zaangażujemy je w służbę dla Kryszny. Także nie wstydźcie się prosić o pieniądze. Mamy prawo prosić o pieniądze. Pieniądze są jak Lakszmi. Ravana porwał Lakszmi czyli Sitę. Jak oni wykorzystują te lakszmi: w sex-shopach, na tyle innych nonsensownych rzeczy jak papierosy, piwo. O ile więc możemy zaangażować Lakszmi w służbę dla Narayana czyli Kryszny, będzie to jak najbardziej właściwe. Kiedyś jakiś bhakta sankirtanu spotkał się ze Śrila Prabhupadem. Śrila Prabhupad zapytał go jak idzie dystrybucja książek. Byłem przy tym; ten bhakta powiedział: ,,W porządku Śrila Prabhupad, wszystko jest dobrze''. Pomyślał przez chwilę i powiedział: ,,ale im się nie podoba, gdy prosimy o pieniądze.'' A Śrila Prabhupad odpowiedział: ,,Nie będzie im się podobało tak wiele rzeczy. Nie będzie im się podobało, że chcemy zamknąć rzeźnie, nie będzie im się podobało, że chcemy zatrzymać przemysł tytoniowy, ale nas nie obchodzi czy im się coś podoba czy nie.'' Oczywiście to nie znaczy, żebyśmy stali się fanatykami i kradli ludziom, ale mamy prawo pokornie prosić i jeśli ludzie nam dadzą, możemy to użyć, a jeśli nie dadzą- nie będziemy zaagitowani, gdyż taka jest natura żebrania. Nie wstydźcie się żebrać, zwłaszcza jeśli robimy to we właściwy sposób, prezentując nasze książki. Wtedy nie jest to jedynie żebranie, coś im dajemy.

Pytanie: Gdy nie osiągamy rezultatu sprzedając książki czy zbierając dotacje w pewnym momencie w umyśle może powstać gniew. Nawet jeśli mamy rezultaty to czasem z samej czynności żebrania powstaje w umyśle gniew. Z jakiej przyczyny on powstaje i jak możemy go zwalczyć?

Odpowiedź: Przyczyną tego gniewu jest to, że uważamy się za kontrolerów. Dlatego Pan Caitanya powiedział, że powinniśmy być bardziej pokorni niż słoma na ulicy, bardziej tolerancyjni niż drzewo. Jeśli więc chcemy być cierpliwi, to musimy być cierpliwi nie tylko przez chwilę, ale w ogóle musimy być cierpliwi. Kryszna przebywa w sercu każdego. Gdy reprezentujemy Krysznę i spotykamy jakieś szczere osoby, to Kryszna im powie: ,,Ta osoba reprezuntuje Mnie.'' A jeśli nie ma szczerych osób, powinniśmy czuć raczej żal niż złość. Powinnaś zrozumieć- oni mieli szansę zaangażować się bezpośrednio w służbę dla Pana poprzez danie pieniędzy, wzięcie książki, ale zmarnowali ją. Jeśli będziemy mieli współczucie, będzie nam jedynie przykro, to ci ludzie mogą zdać sobie sprawę z tego, że naprawdę chcemy im pomóc. Zaś gdy będziemy się tylko złościć, oni będą nas postrzegać jako zwykłych karmitów, osoby przywiązane do rezultatów. Czemu mieliby nam coś dawać skoro jesteśmy tacy sami jak oni? To przypomina mi pewną historię jak pewien wielbiciel został bhaktą. W Los Angeles była grupa harinamowa. On był wówczas jedynie piętnastoletnim chłopcem. Zawsze chodził tam i przeszkadzał, psocił, żartował z ich sposobu ubierania, ciągnął za ogon w dhoti i uciekał. Szefem tej grupy był potężny, silny bhakta o imieniu Keśava. Rozzłościł się na tego chłopca, krzyczał na niego i przegonił go. Ale następnego dnia chłopiec znowu przyszedł. Tymczasem Keśava podszedł do niego i powiedział: ,,Chciałem przeprosić cię, że wczoraj się na ciebie rozzłościłem.'' I tylko z tego powodu, że to zrobił, ten chłopiec został bhaktą. Keśava był wielkim, silnym mężczyzną, a on po prostu młodym chłopcem, gdy więc zobaczył, że on go przeprasza... był pod takim wrażeniem jego pokory, iż sam postanowił zostać bhaktą. Ponieważ nie postąpił jak zwykły karmita, ten chłopiec był pod wrażeniem.

Pytanie: Jak możemy powstrzymać gniew na bhaktów? Czasami są to błahostki, drobiazgi, które się kumulują i zaczynamy popełniać obrazy.

Odpowiedź: Chodzi o to, aby nawet w małych kwestiach być prostolinijnymi i wyjaśnić co nam przeszkadza. Możesz poświęcić trochę czasu, podejść do tego bhakty i wyjaśnić mu co cię niepokoi, zamiast pozwolić, by to się zakumulowało i zrodziło niechęć do niego, gdyż wówczas jeśli pojawi się nawet mała rzecz, może wybuchnąć wielki gniew. Wtedy ten wielbiciel pomyśli: ,,ta osoba naprawdę przejechała się po mnie.'' Poświęć czas na wyjaśnienie tego związku, nawet gdy jest jakaś niewielka trudność.

Pytanie: Z drugiej strony często drażnią nas jakieś drobiazgi i to jest nasza wina, że nas drażnią. Jak możemy bronić się przed tym?

Odpowiedź: Możemy przeanalizować siebie, zastanowić się dlaczego robimy widły z igły. Powinniśmy przyjrzeć się naszej mentalności, dlaczego się tak łatwo agitujemy. Przyczyną tego, że tak łatwo się niepokoimy może być jakaś frustracja w naszym życiu. Dlaczego jesteśmy sfrustrowani? Bhakta jest pełen radości, a ponieważ sam jest radosny, może tolerować. Ale kto poszukuje zadowalania zmysłów, zawsze może zostać zaniepokojony, gdy (upragniony) obiekt jest nieosiągalny. Odpowiedzią na to jest stanie się bardziej świadomym Kryszny. To oznacza, że może trzeba poprawić jakość rund, poświęcić trochę dogodnego czasu na czytanie i wtedy nie będzie frustracji. Możesz wykonywać jakieś wyrzeczenia, by się oczyścić. Skoro rozumiesz, że problem jest w tobie, a nie w innych, zrób coś, aby się poprawić.

Pytanie: Jak powinniśmy rozwiązać taki problem, że na sankirtanie kładziony jest nacisk na zbieranie Lakszmi, a nie na samo rozprowadzanie książek.

Odpowiedź: Jest tylko jeden sposób, aby coś z tym zrobić. Trzeba wyjść samemu i dać lepszy przykład. Rozprowadź przynajmniej tyle książek ile oni rozprowadzają i nie bądź przywiązany do rezultatu. Inaczej trudno będzie skorygować to i nawet jeśli będziesz widział jakieś błędy, ktoś powie, że jesteś zazdrosny, bo sam nie możesz rozprowadzać książek. To jest jedyny sposób- przykład, a poza tym- Kryszna nimi się zajmie. Oni są na froncie tak że Kryszna zajmie się nimi i jeśli są rzeczywiście nieszczerzy, szybko przekonają się, że istnieją inne sposoby robienia pieniędzy. Jeśli są zainteresowani tylko robieniem pieniędzy to szybko przekonają się, iż sprzedawanie książek na ulicy nie jest na dłuższą metę sposobem na to. Co myślisz o tym, co to jest?

Bh.: Sprzedawanie.

Odpowiedź: Nie można kontynuować rozprowadzania książek nie będąc zadedykowanym, więc Kryszna skoryguje te osoby.

Niedziela 26.07.2009r, Wykład z Bhagavad Gity 9.3


Date: 2016-03-03; view: 663


<== previous page | next page ==>
Ważność nauczania | Współpraca z Śrila Prabhupadem w Centrum
doclecture.net - lectures - 2014-2024 year. Copyright infringement or personal data (0.008 sec.)