Home Random Page


CATEGORIES:

BiologyChemistryConstructionCultureEcologyEconomyElectronicsFinanceGeographyHistoryInformaticsLawMathematicsMechanicsMedicineOtherPedagogyPhilosophyPhysicsPolicyPsychologySociologySportTourism






Pokorne nastawienie

"Każdy będzie z niego zadowolony, po­nieważ Najwyższa Osoba Boga - najwyż­szy kontroler wszechświata - zawsze zado­wolony jest z bhakty, który nie pragnie ni­czego poza Nim."

"Ten najlepszy bhakta Pana będzie odznaczał się głęboką inteligencją i szero­kimi wpływami, i będzie największą z wiel­kich dusz. W wyniku dojrzałej służby odda­nia z pewnością usytuuje się w transcen­dentalnej ekstazie, a po opuszczeniu tego materialnego świata wkroczy do świata du­chowego."

Tutaj Kaśyapa Muni poświęca trochę czasu i opisuje cechy Prahlada Maharadża. Pociesza Diti aby nie była zaniepokojona, gdyż wspaniały wnuk pojawi się z jej po­tomstwa. Każda kobieta pragnie, żeby jej wnuki były wspaniałymi osobami i w ten spo­sób odbiera satysfakcję w swoim umyśle. Jeżeli kobieta może urodzić wielbiciela, to jest to doskonałością jej życia. W systemie wedyjskim ta funkcja kobiety jaką było ro­dzenie dzieci była uważana za bardzo waż­ną. Dlatego Ardżuna już w pierwszym roz­dziale Bhagavad-gity argumentuje, że jeśli zabijemy mężczyzn to wtedy kobiety nie będą chronione i pojawi się niepożądana populacja. Był to bardzo silny argument, gdyż kobieta powinna być chroniona przez ojca, męża, dorastające dzieci, po to by mogła urodzić wspaniałe dzieci. Dla właściwej organizacji społeczeństwa kobiety powin­ny zawsze pozostawać spokojne i zadowo­lone, po to aby dzieci mogły być spokojne i szczęśliwe.

Współcześni psychologowie i naukowcy wiedzą, że jeśli matka podczas wychowywania dziecka, w okresie pierw­szych jego sześciu miesięcy życia, jest bar­dzo zaniepokojona i nerwowa, to dziecko czuje ten niepokój i będzie zaniepokojone przez resztę swojego życia. Liderzy społe­czeństwa powinni tak organizować jego ży­cie, aby kobiety były chronione i nie czuły się zaniepokojone. Żeby było to możliwe, kobiety muszą chcieć podążać i słuchać wiel­kich, świętych osób. Teraz jest kali-juga i nikt nie chce zaakceptować autorytetu, każ­dy chce robić to, co dyktują mu zmysły. Dla­tego tak wiele niechcianej populacji poja­wia się i społeczeństwo jest zaniepokojone z powodu coraz większej liczby kryminali­stów. W systemie wedyjskim kobiety były odpowiednio szkolone, aby być czystymi i oddanymi swoim mężom. Kiedy mąż widzi właściwie działającą żonę, wtedy czuje się zainspirowany by pracować i chronić ją. W historii tej Kasjapa widzi, że jego żona bardzo niepokoi się o to, co stanie się z jej dzieckiem w łonie i dlatego argumentuje mówiąc, że chociaż ten syn zostanie zabity, to nie zabije go zwykła osoba, a Najwyższy Pan. Natomiast jej wnuk Prahlad, będzie najbardziej kwalifikowanym i wspaniałym bhaktą w linii wielbicieli. Oczywiście jest to prawdą i w dalszych canto Śrimad Bha­gavatam będziemy czytać więcej na temat cech Prahlada Maharadża. Wszyscy powin­niśmy starać się podążać jego śladami.



Naj­ważniejszą cechą Prahlada Maharadża było to, że nigdy nie był zazdrosny ani zawistny wobec nikogo. Nawet gdy wiele osób próbo­wało go zabić czy zakłócić spokój w jego życiu, on nigdy nie czuł nienawiści i nie chciał się im odwzajemnić. Jednak my w naszych umysłach jesteśmy zaniepokojeni, nawet jeśli ktoś nie prowokuje nas, ale prezentuje cechy, których my nie posiadamy. Ze wzglę­du na tą zazdrość, ani Pan, ani Jego bhaktowie nie dadzą nam swojej łaski. Jeżeli naprawdę pragniemy łaski Najwyższego Pana czy Jego reprezentanta, musimy po­rzucić tę naturę zazdrości. Szczególnie jeśli posiadamy zazdrość wobec wielbicieli, bę­dzie to bardzo trudne, abyśmy mogli osią­gnąć łaskę. Pan Caitanya jest uznany za najwspa­nialszą inkarnację, dlatego że za darmo rozdawał czystą miłość do Boga. W bhadżanie czytamy: kevala ananda kanda - jego pro­ces jest po prostu radosny, nie trzeba być nawet uczonym, wystarczy tańczyć, śpiewać i przyjmować prasadam. W ten sposób moż­na zrobić postęp duchowy.

I chociaż Pan Caitanya był najbardziej miłosierny i za dar­mo rozdawał tą miłość do Boga, to była jed­nak jedna klasa osób, którym on nie okazywał swojej łaski.To były te osoby, które źle mówiły o Waisznawach.

Ponieważ żyjemy w społeczności Waisznawów, musimy być bardzo uważni, aby ich nie obrażać, nawet w swoich umysłach. Jeśli zauważymy, że obrażamy bhaktów, to powinniśmy udać się do nich, czy do danej osoby i prosić o przebaczenie, Należy po­wiedzieć takiej osobie: jestem o ciebie za­zdrosny i to jest moją dyskwalifikacją. Kiedy w ten sposób pokornie zwrócimy się do da­nego bhakty, to ponieważ on jest bardziej zaawansowany od nas, może okazać nam swoją łaskę. Kiedy Pan zobaczy, że między sobą mamy dobre relacje, to wtedy w naturalny sposób wszystkich pobłogosławi. Tutaj widzimy przykład Prahlada Maharadża, który nawet w stosunku do osób, które go nienawi­dziły, czy chciały mu zadać ból, on nie okazał żadnej wrogości czy odwetu. To jest bardzo ważna zasada, wszyscy powinniśmy nauczyć się, jak obcować ze sobą, aby każdy był z nas zadowolony. Tak jak Pracetowie, choć było ich bardzo wielu braci, w bardzo wspa­niały sposób obcowali ze sobą, a Pan był z nich zadowolony i przyszedł do nich aby ofia­rować im jakiekolwiek chcą błogosławień­stwa. W naszej linii podkreślamy ten aspekt , nawet bardziej niż czczenie Bóstw. To nie jest wystarczające, abyśmy tylko czcili Bóstwa, a z drugiej strony traktowali siebie w niewłaściwy sposób. Oczywiście, to są dwa tory po których jedzie pociąg, je­żeli będziemy czcić Bóstwa we właściwy sposób, to wtedy zobaczymy, że Pan jest w sercu każdej żywej istoty. Postarajmy się roz­winąć te cechy, które posiadał Prahlad Maharadża, jeżeli będziemy intonować bardzo szczerze, to Kryszna nam pomoże. W prze­ciwnym wypadku nie powinniśmy myśleć, że zasługujemy na cokolwiek. Nastrojem bhakty jest to, że myśli o sobie, że jest upa­dły i ze względu na tę swoją niską, upadłą pozycję nie może dostać łaski Najwyższe­go Pana i jego wielbicieli. W tym nastroju, można tak bardzo szczerze intonować i bła­gać Najwyższego Pana o łaskę. Taki jest nastrój wielbiciela, tak jak Sze­ściu Gosvamich zawsze krzyczało: Gdzie jest Kryszna". Oni nigdy nie myśleli, że po­nieważ wykonali już tyle wyrzeczeń i pokut, to ponieważ są już tak kwalifikowani, że Kryszna powinien przyjść do nich, albo myśleć, że mistrz duchowy powinien przyjść pobłogo­sławić mnie, pochwalić mnie. Raczej powin­niśmy myśleć, że jesteśmy tak nie kwalifiko­wani, że nie jesteśmy w stanie dostać łaski mistrza duchowego i Kryszny. Jeżeli ktoś w ten sposób myśli, to naturalnie mistrz duchowy i Kryszna poczują atrakcję. My nie mamy tej kwa­lifikacji chociaż myślimy, że ją mamy. Dlatego Śrila Prabhupad zwykł mówić: "Najpierw zasłuż, a potem pragnij". Taka po­winna być nasza mentalność: jak osiągnąć te kwalifikacje, jak zasłużyć sobie. Oczywi­ście to oznacza, że musimy podjąć wyrze­czenie. Największym wyrzeczeniem jest myślenie o sobie w bardzo pokorny sposób. Dlatego, że tendencją jest, aby być dumnym.

Pytanie: Mam pytanie odnośnie wcze­śniejszej kwestii poruszonej przez Maharadża. Odnośnie tego, że kobiety są odpowiedzial­ne za tworzenie dobrych dzieci. Żyjemy w społeczeństwie bhaktów, gdzie rodzice są bhaktami, jest tak wiele dzieci, które abso­lutnie bhaktami nie są, a są kompletnie za­dedykowane materialnemu życiu. W takim układzie, co powinniśmy robić by mieć dzie­ci, które będą świadome Kryszny?

Odpowiedź: Są odpowiednie zasady płodze­nia dobrych dzieci. Vanmali, czy ktoś ze starszych bhaktów, może to wyjaśnić oso­bom zainteresowanym? W przeciwnym wy­padku jest zawsze ryzyko. Jedna para mia­ła dziecko, które urodziło się martwe. Oczy­wiście kobieta była smutna. Śrila Prabhu­pad wtedy napisał do tej mataji, żeby nie czuła się smutna. Dlatego, że jeżeli razem z mężem będą wspaniale nauczać, to wtedy tak wiele dzieci przyjdzie, aby stać się wiel­bicielami i wtedy oni będą mogli ich wycho­wywać jako rodzice. Więc to jest najlepszy sposób, po prostu nauczaj, wtedy wielu młodych bhaktów się pojawi a ty będziesz mo­gła być ich mamą.

Pytanie: Chciałem zapytać o wyrabia­niu w sobie pokornego nastawienia, myśle­nia o sobie. że jestem upadły. Czy sztucz­nie sobie wmawiać, że jestem upadły? Czy ma to się naturalnie pojawić poprzez into­nowanie?

Odpowiedź: Dlaczego sztucznie? Bycie pokor­nym nie jest niczym sztucznym. Po prostu powiedz swojemu umysłowi. aby zszedł na ziemię. Przestań po prostu tworzyć jakieś wspaniałe idee, że jesteś kimś specjalnym.

Pytanie: Mam takie pytanie. Wiemy, że nie należy krytykować bhaktów, nawet w umyśle, nie należy myśleć o nich źle. Z dru­giej strony powinniśmy dyskryminować, żeby przyjaźnić się z odpowiednimi osobami. Jest to niebezpieczeństwo popełniania obraz w umyśle.

Odpowiedź:Po prostu możesz szanować taką osobę, ale trzymaj się od niej z daleka, na dystans. Możemy myśleć, że z powodu bra­ku swoich własnych kwalifikacji, nie jeste­śmy w stanie obcować z daną osobą. To jest prawda, jeśli ktoś jest zaawansowany, to może obcować z bardzo słabo zaawan­sowanym wielbicielem i poprzez swój wła­sny przykład, może pomóc takiemu wielbi­cielowi awansować. Ale ponieważ jesteśmy neofitami, więc nie powinniśmy obcować z tymi osobami i możemy ich unikać, ale cały czas szanować. (...)
Prahlad był otoczony przez demony. ale on nie ulegał wpływom ich mentalności i nie musiał porzucać ich towarzystwa. Oczywi­ście, ponieważ jesteśmy neofitami musimy bardzo uważnie patrzeć z kim obcujemy i musimy być ostrożni co do wielbicieli, którzy mogą mieć zły wpływ na nas. W ten sposób możemy rozróżniać.

 

Charlotte, USA, 20.05.2003r, Śrimad Bhagavatam 1.8.39-40


Date: 2016-03-03; view: 570


<== previous page | next page ==>
Proces uwalniania się od materialnych uwarunkowań zaczyna się od słuchania i towarzystwa świętych osób | Musimy stać się pokorni
doclecture.net - lectures - 2014-2024 year. Copyright infringement or personal data (0.007 sec.)