Home Random Page


CATEGORIES:

BiologyChemistryConstructionCultureEcologyEconomyElectronicsFinanceGeographyHistoryInformaticsLawMathematicsMechanicsMedicineOtherPedagogyPhilosophyPhysicsPolicyPsychologySociologySportTourism






Prawdziwa pozycja, prawdziwe przywództwo

„Śri Śukadeva Gosvami mówił dalej: Pierwszą stworzoną istotą i najpotężniejszym półbogiem tego wszechświata jest Pan Brahma, który jest zawsze odpowiedzialny za rozwój spraw wszechświata. Zrodzony bezpośrednio z Najwyższej Osoby Boga, poświęca swoje czynności dla dobra całego wszechświata, ponieważ zna cel tego materialnego stworzenia. Ten niezwykle potężny Pan Brahma, otoczony swoimi towarzyszami i uosobionymi Wedami, opuścił swoją siedzibę na najwyższym systemie planetarnym i zstąpił do miejsca, gdzie medytował książę Priyavrata.”


 


Mamy teraz jasny obraz tego, co się dzieje. Priyavrata przez długi czas medytował, a w międzyczasie rządzili Pracetowie i Maharaja Uttanapada. Pracetowie również udali się, by medytować przez 10 000 lat. Podobnie Priyavrata przez długi czas przebywał w pustelni, zajmując się jedynie życiem duchowym i w ogóle nie dbając o świat. Kiedy więc pojawił się jego ojciec i powiedział: „Chodź, zaangażuj się znowu w światowe życie”- on odmówił- „O co chodzi, ja to porzuciłem”. Ale stanowisko (cesarza) jest tak ważne, że musi być obsadzone, aby sprawy świata toczyły się we właściwy sposób, że Brahma osobiście przybywa ze swoimi towarzyszami, żeby tylko przekonać Priyavratę. Możemy więc zobaczyć, że Priyavrata daje się przekonać, skoro tak wiele osób nadrzędnych prosi go. Możemy docenić jak bardzo musiał się on rozkoszować życiem duchowym, skoro nie był zainteresowany podjęciem tego zajęcia. Każda zwykła osoba miałaby ochotę na taką wielką pozycję kontrolera wielkiego majątku, wojska i ludzi. Tak wiele bogactwa i kobiet miałby do dyspozycji, ale nie był zainteresowany. Szczególnie jeśli chodzi o pozycję... Kiedy Sanatana Gosvami przyszedł do Pana Caitanyi, Pan Caitanya chwalił go: „zrobiłeś to czego nikt inny nie zrobił- zostawiłeś wielką światowa pozycję.” To bardzo trudne. (Sanatana Gosvami) był głównym ministrem w rządzie. Z powodu wysokiego stanowiska kontrolował wielu ludzi, którzy przychodzili do niego ze złożonymi dłońmi. Ale on to zostawił. Więc to jest upathi... Musimy porzucić nasze upathi (desygnaty). Myślimy, że mamy wysoką pozycję, ale tak naprawdę nasza prawdziwą pozycją jest bycie sługą. To jest nasze prawdziwe upathi. I kiedy Pan każe, musimy służyć. Pozycja nie jest naszą svarupa, bycie człowiekiem na stanowisku nie jest naszą naturalną pozycją np. bycie królem czy na jakiejkolwiek innej pozycji. Nawet w naszej duchowej społeczności ISKCON-u oferowanych jest tak wiele stanowisk. Można być prezydentem świątyni, GBC czy kimkolwiek, ale naszą prawdziwą pozycją jest bycie sługą Kryszny. Tego nikt nam nie może zabrać i to powinniśmy się starać rozwijać. To jest nasza najważniejsza tożsamość. Posiadamy tożsamość, nie jest ona zerem, jak mówią mayavadi. Mayavadi mogą widzieć, że jakaś pozycja jest fałszywa, ale ich rozwiązanie polega na sprowadzeniu jej do zera. Ale my mówimy- Nie, macie tożsamość, pozycję. Waszą pozycją jest bycie sługą sługi sługi. To jest pozycja, nie jakaś pustka czy zero. I jeśli będziecie działać na tej pozycji będziecie naprawdę szczęśliwi.



Nie musicie popełniać duchowego samobójstwa porzucając swoją tożsamość i stając się pustką czy czymś takim. To jest głupia idea. Musimy więc poważnie pracować nad usunięciem naszych przywiązań do rzeczy materialnych, aby dojść do poziomu brahmana. Naprawdę czujemy, że niektóre osoby (pogrążone) w brahmanie czy mayavadi są bardzo zaawansowane, w tym sensie, że są nieprzywiązani. Ale nie mają żadnej pozytywnej rzeczy. Tak jak czterej Kumarowie- byli brahmavadi, ale potem przywiązali się do Pana. To jest bardzo wzniosłe.

 

My musimy pracować nad naszymi przywiązaniami, naszymi upathi i spróbować się pozbyć fałszywych desygnatów. Nawet kiedy ktoś zostanie grihastą nie powinien myśleć: „O, teraz jestem grihastą.” Nie, jestem sługą. To samo dotyczy wszelkich stanowisk. Tutaj mamy problem- tak łatwo popaść w koncepcję, że jestem tym lub tamtym. „Jestem wielkim pisarzem...”, jak ten nasz przyjaciel wczoraj wieczorem... On pisze ważne książki, w rodzaju „Kompletne Zdrowie”. Czemu nie? Nieważne jak bardzo (będziesz zdrowy), potem i tak umierasz. Gdzie jest to kompletne zdrowie? Jego ojciec umarł całkiem niedawno. Z całym tym „kompletnym zdrowiem” nie mógł zatrzymać procesu śmierci. Nie powinniśmy ulegać zauroczeniu od tej strony, że będziemy zdrowi i dobrze będzie nam się powodzić. Te wszystkie rzeczy zostaną nam odebrane. Dlatego podkreślamy intonowanie Świętego Imienia. Imię Hari zabiera nam wszystko, wszystkie te fałszywe desygnaty.


Jeśli rzeczywiście intonujemy z prawdziwym oddaniem, z prawdziwym uczuciem w sercu, wtedy tracimy atrakcję do tych wszystkich fałszywych, tymczasowych rzeczy. Nie dbamy o to, czy będziemy rozpoznani jako ktokolwiek inny, jak tylko pokorny sługa sługi i nie będziemy czuć niepokoju, ponieważ to jest nasza naturalna, szczęśliwa pozycja. Z tej pozycji nie możemy być usunięci. Nikt nie może nam jej zabrać. Tak jak w przypadku Prahlada Maharaja- tak wiele było prób odebrania mu jego pozycji, ale nie było to możliwe, ponieważ to była jego naturalna pozycja; on jest sługą. Wczoraj opowiadałem tą historię, gdy Śrila Prabhupad powiedział: „Nie, ja jestem pokornym sługą.” To jest prawdziwa pozycja. Guru oznacza ciężki. Ponieważ znajduje się na tej pozycji jako sługa, nikt nie może go stamtąd usunąć czy zaatakować. Ci, którzy posiadają inne pozycje, nawet jeśli są najważniejszymi osobami, zawsze narażeni są na niepokoje. (...) Jak możemy oczekiwać, że tu pozostaniemy, zatrzymując swoją silną pozycję w tym świecie. To wszystko jest fałszywe, fałszywy desygnat, fałszywa pozycja...

Nawet najwięksi, najbardziej potężni królowie- gdzie oni teraz są? Napoleon i wszyscy inni potężni przywódcy...Może mieli jakieś wspaniałe cechy przywódcze. Tak jak w tej książce „Leadership Quality”. Nikt nie był większym przywódcą niż Napoleon. Gdy był na polu bitwy, to walczący z nim bardzo inteligentny generał brytyjski powiedział, że jego obecność była równa obecności 20 tysięcy ludzi. Był tak potężny, tak dynamiczny, prowadził żołnierzy w taki sposób, dawał taki entuzjazm, że przez samą swoją obecność był w stanie zmienić przebieg i wynik bitwy. Był taki potężny. Ale na koniec zmuszono go do wypicia końskiego moczu. Gdy został schwytany i był więźniem, poprosił o wodę i dano mu końską urynę, którą wypił. Cała ta moc została cofnięta.

 

Możemy więc być największym przywódcą, ale ostatecznie zostaniemy pokonani. Musimy stać się sługą. To jedyna pozycja, na której nikt nas nigdy nie pokona i która nie może nam zostać zabrana. Ona istnieje wiecznie, nitya-svarup krsna das oznacza naszą prawdziwą pozycję: jivera svarupa haya nityera krsna dasa, wiecznego sługi Kryszny. Dojdźmy do tego punktu. 24 godziny na dobę. Co w tym trudnego? Czemu nie możemy by sługą Kryszny 24 godziny na dobę. Cokolwiek robimy- róbmy to dla Kryszny. Czy jemy, śpimy, pracujemy czy intonujemy- wszystko jest dla Kryszny. Bhagavad-gita 9.27:

 

yat karosi yat aśnasi yaj juhosi dadasi yat
yat tapasyasi kaunteya tat kurusva mad-arpanam

Nie zazdrośćcie więc tym, którzy mają wysoką pozycję. Mamy tylko jedną pozycję- sługi. (...) Nie, on to rozumie. Prawdziwy przywódca jest najlepszym sługą, sługą Kryszny, sługą Prabhupada. Jeśli naprawdę służymy to zostaniemy rozpoznani jako przywódca. Przywództwo polega na tym, że prowadzimy ludzi do Prabhupada, do Kryszny. Taki jest prawdziwy lider. Inaczej ślepy prowadzi ślepych i wchodzą do studni. Tacy liderzy jak Napoleon nigdzie nas nie zaprowadzą i nie przyniosą nam żadnej ulgi.

 

 

Kraków, Śrimad Bhagavatam 3.26.35 - 38


Date: 2016-03-03; view: 732


<== previous page | next page ==>
Pragnienie sławy | Przyjaciel czy wróg?
doclecture.net - lectures - 2014-2024 year. Copyright infringement or personal data (0.007 sec.)