Home Random Page


CATEGORIES:

BiologyChemistryConstructionCultureEcologyEconomyElectronicsFinanceGeographyHistoryInformaticsLawMathematicsMechanicsMedicineOtherPedagogyPhilosophyPhysicsPolicyPsychologySociologySportTourism






II FAZA PROJEKTU ZALICZENOWEGO.

DIAGNOSTYKA KOMUNIKACJI

ZAŁOŻENIA DO BADANIA

TEMAT : Brak wiedzy ludzi na "proste" pytania ze względu na historię, geografię, obyczaje światu.

 

 

L FAZA PROJEKTU ZALICZENOWEGO.

CHARAKTERYSTYKA PROBLEMU PROJEKTOWEGO : Brak źródła poinformowania ludzi w pytaniach edukacji ogólnej związanych z historią geografią, przyrodą i obyczaje oraz biografię słynnych postaci.

 
         

II FAZA PROJEKTU ZALICZENOWEGO.

METOD ANALIZU PROBLEMU :Badanie socjologiczne oparte na pytania z książki dla dzieci [Frederic Bosc, Wytłumacz mu, dlaczego... - 365 prostych odpowiedzi na trudne pytania, 2010]. Przeprowadziliśmy badanie na terenie kampusu SWPS Uniwersytet Humanistycznospółeczny we Wrocławiu. Zapytałiśmy uczniów w przedziale wiekowym 18-25 lat list z 10 pytań.

List pytań na podstawie książki Frederika Bosca "365 prostych odpowiedzi na trudne pytania":

1) Dlaczego Morze Czerwone nie jest czerwonym?
2) Który kraj jest najmniejszy na świecie ?

3) Dlaczego są 2 Koree?
4) Dlaczego w szkołach w Chinach dzieci uczą się języka chińskiego jak obcego?

5) Dlaczego symbolem igrzysk olimpijskich jest 5 kół ?
6) Dlaczego tydzień ma 7 dni?

7) Kim był Martin Luter King?
8) Który kraj jest nazywany imperium wchodzącego słońca ?

9) Czy Gruzja ma coś wspólnego ze stanem Georgia?
10) Dlaczego statua Wolności w Nowych Jorku jest kuzynką wieży Eiffla?

 

 

ROLAND ŁUKASIEWICZ

ANALFABETYZM WTÓRNY, EKSKLUZJA CZY INKLUZJA SPOŁECZNA

Wprowadzenie

Początek niniejszego opracowania to zadanie sobie pytania – czy obecne stadium analfabetyzmu jest konsekwencją cyfrowego włączenia (inkluzji) czy też może wykluczenia (ekskluzji) cyfrowego? Praktycznie oba zjawiska mają swoje miejsce w społeczeństwie zinformatyzowanym, to znaczy objętym siecią informatyczną posiadającą zarówno dostęp do Internetu, jak i narzędzia pozwalające na funkcjonowanie w globalnej sieci oraz kompetencje pozwalające na prawidłowe, bezpieczne i prorozwojowe wykorzystanie tych narzędzi. Czy posiadane kompetencje cyfrowe mają charakter prawidłowego rozwoju społecznego, czy też wprowadzają coraz szersze rzesze społeczne w stronę braku umiejętności komunikacyjnych i interpersonalnych? To pytanie jest dziś pytaniem dość kłopotliwym i póki co niemożliwym do pełnego wyjaśnienia. Można jedynie w sposób dość ostrożny i szacunkowy określić kierunek i skalę wpływu nowych technologii informatycznych na wzrost skali analfabetyzmu z jednoczesną skalą kompetencji społecznych.



 

Ponadto można wyróżnić istotny w dalszych rozważaniach analfabetyzm społeczny objawiający się brakiem aktywności zawodowej i społecznej. Osoba będąca analfabetą społecznym posiada wprawdzie umiejętność czytania i pisania, jednakże zamknięta na sprawy świata i środowiska nie ma możliwości ich wykorzystania.

Badania wskazują na trzy poziomy prowadzące do analfabetyzmu funkcjonalnego. Pierwszy z nich to niezdolność rozumienia tekstów pisanych, występujących w codziennym otoczeniu. Drugi poziom to brak umiejętności niezbędnych do zrozumienia i wypełnienia dokumentów oraz formularzy, jakimi człowiek powinien posługiwać się w codziennym życiu. Trzeci natomiast to nieumiejętność wykonywania prostych obliczeń. Przestrzenna struktura analfabetyzmu przedstawiona jest na rysunku 1. Ponad 50% wszystkich analfabetów na świecie mieszka w Indiach i Chinach. W Afryce tylko około 50% dzieci chodzi do szkoły. Jest to spowodowane między innymi niskim poziomem szkolnictwa. W konsekwencji nie mogą one pokonać opóźnienia cywilizacyjnego i gospodarczego. Na początku lat 90. w około 40 państwach świata wskaźnik alfabetyzacji nie przekraczał 50%.Analfabetyzm kształtował się na

poziomie 95% w Etiopii i Erytrei. Zjawisko to nie występuje w krajach europejskich – wyjątek stanowią Albania i Portugalia.

 

ANALFABETYZM NA ŚWIECIE (WOS.ORG.PL)

Problem ten dotyczy głównie Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej. Analfabeta nie jest w stanie uczestniczyć w życiu społecznym i gospodarczym swojego kraju. Wiele państw rozwijających się gdy ma problemy finansowe, najpierw odcina dotacje i pomoc dla szkół i nauczycieli. Ogromne środki wydaje się tam przede wszystkim na obronę i wojsko. Analfabetyzmowi towarzyszy najczęściej bieda, która stanowi największą przeszkodę w pokonaniu tego problemu.

2/3 analfabetów na świecie to kobiety. W wielu krajach od dziewczynek oczekuje się pomocy w prowadzeniu gospodarstwa domowego, co uniemożliwia im regularne uczęszczanie do szkoły. W niektórych państwach uważa się, że nauka nie jest kobietom niezbędna albo też, że jest sprzeczna z tradycyjnym wizerunkiem roli kobiety.

Czynniki kulturowe i społeczne mają tutaj ogromne znaczenie, ale to ubóstwo stanowi ostateczną barierę na drodze do edukacji.

Według statystyk UNESCO ponad 135 milionów dzieci nie chodzi w ogóle do szkół, wśród nich zaś ponad 60% stanowią dziewczęta. W wielu krajach Trzeciego Świata ludność żyje głównie na wsi, gdzie brak dostępu do szkół. W miastach wcale nie jest lepiej, gdyż migracja ludności ze wsi prowadzi do przepełniania placówek edukacyjnych i tym samym do obniżania jakości kształcenia.

 

 

Trzy czwarte Polaków nie rozumie tego, co czyta. Czy można to zmienić?

(„Kraj wtórnych analfabetów” Joanna Tańska, marzec 26, 2006 tygodnik PRZEGLĄD)

Według badań międzynarodowych organizacji PISA (Międzynarodowego Programu Oceny Umiejętności Uczniów) i OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) blisko 40% Polaków nie rozumie tego, co czyta, a kolejne 30% rodaków rozumie, ale w niewielkim stopniu. Powodów postępującego otępienia społeczeństwa jest kilka – najważniejszy to zanik nawyku czytania, bezrefleksyjne oglądanie telewizji oraz wzrastające ubóstwo (dzieci wychowywane w biedzie mogą mieć nawet o 9 punktów niższy iloraz inteligencji). Wtórny analfabeta bez większego wysiłku może przejść przez życie i jego ułomność intelektualna specjalnie mu nie przeszkadza. Nie musi czytać gazet, by wiedzieć, co się dzieje na świecie (informacji dostarczają mu telewizja i radio). Po skończeniu szkoły nie musi nawet pisać (listy zastąpiła rozmowa telefoniczna, a życiorys czy podanie pisze rzadko i według schematu). Nawet w instrukcjach obsługi umieszcza się rysunki ułatwiające zrozumienie, co trzeba zrobić. Paradoksalnie, może być „czytelnikiem” prasy – choć tylko telewizyjnej (to najpopularniejsze w Polsce gazety) i brukowej, w której tekst ogranicza się do podpisu pod zdjęciem.

Z socjologicznego punktu widzenia analfabeta wtórny to człowiek, który mimo ukończenia szkoły nie potrafi sprawnie czytać ani pisać. Można być także analfabetą funkcjonalnym, czyli osobą, która wprawdzie składa litery w wyrazy, a wyrazy w zdania, ale nie potrafi zrozumieć ich treści ani znaczenia. Dotyczy to nawet prostych komunikatów, z którymi mamy do czynienia na co dzień, np. ulotek informacyjnych o sposobie dawkowania leków.

Sposobem na analfabetyzm wtórny i funkcjonalny jest wypracowywanie nawyku czytania – od książek i prasy począwszy, a skończywszy na ulotkach, regulaminach i instrukcjach obsługi.

Być może internet spowolni proces rozszerzania się analfabetyzmu – wymusza bowiem kontakt ze słowem pisanym. W sieci można znaleźć nie tylko miliony informacji o świecie (hasła encyklopedyczne, artykuły), ale także jest miejsce na indywidualną aktywność – pisanie pamiętników (blogów) czy komentowanie bieżących wydarzeń i czytanych tekstów.

Zdaniem prof. Czapińskiego, warto zacząć od najprostszych rozwiązań, chociażby od emitowania w telewizji filmów z napisami. – My puszczamy filmy z lektorem, a w Europie, np. w Belgii, Skandynawii i Niemczech opatrzone są tylko napisami. To świetne rozwiązanie, bo lektor rozleniwia, a napisy wymuszają kontakt ze słowem pisanym. Przy okazji odbiorca osłuchuje się z obcym językiem i łatwiej mu się go uczyć – zauważa.

Warto dodać, że statystyczny Polak spędza przed telewizorem cztery godziny dziennie.

Brak refleksyjnego podejścia do przekazywanych treści widać znakomicie na przykładzie reklam. Wiele sloganów pozbawionych jest logiki, roi się w nich od błędów językowych, ale nikomu to nie przeszkadza. To pierwszy krok do bycia współczesnym analfabetą. Podobnie jest z językiem piosenek, np. emitowany od kilku lat serial „Klan” w swojej sztandarowej piosence uczy Polaków błędnej formuły językowej: „Czasem chcesz się pożalić, ale nie masz do kogo”. Ilu telewidzów razi ten błąd?

– Tracimy wyczucie językowe. Przejawia się ono choćby w akceptacji bezsensownych tekstów, np. reklamowych typu „Zmieniamy sens twoich stóp”, „Serek dla mocnych kości” czy „Polskie mleko z polskiej krowy”. Ich pojawienie się świadczy o stępieniu się naszej wrażliwości na kłamstwo i manipulację – uważa dr Katarzyna Kłosińska, językoznawca z Uniwersytetu Warszawskiego.

Skutecznym sposobem zahamowania analfabetyzmu wtórnego i funkcjonalnego jest uczestnictwo w kulturze. Niestety, do tej metody Polacy raczej się nie rwą. Nie chodzimy do teatru, na wystawy, a nawet do kina. Z badań CBOS wynika, że jeszcze w 1989 r. 42% Polaków było przynajmniej raz w roku w kinie, w 2003 r. już tylko 29%. Biblioteki są dostępne za darmo, mimo to są coraz rzadziej odwiedzane. W 1989 r. 64% Polaków twierdziło, że czyta jedną książkę w roku. W 2003 r. odsetek ten zmniejszył się do 54%. Aż 44% rodaków przyznaje, że w ogóle nie sięga po książki.

 

Czym jest analfabetyzm funkcjonalny?

 

4 kwietnia 2012, źródło:WP „W którym kraju żyje najwięcej analfabetów?”

 

Słowo "funkcjonalny" odgrywa tu ważną rolę, ponieważ z technicznego punktu widzenia analfabeci funkcjonalni bardzo często odbierają formalne wykształcenie, znają alfabet i prawa rządzące językiem, bywa nawet, że są niezwykle elokwentni w mowie, jednak zwyczajnie nie potrafią wykorzystywać swojej wiedzy i umiejętności. Mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem, wykonywaniem prostych obliczeń, czy "skleceniem" z sensem choćby trzech zdań w formie pisemnej, przez co chociaż analfabetami - w czystej formie tego słowa - nie są, to jednak w praktyce słowo pisane ich paraliżuje. A przecież bez tego funkcjonowanie w dzisiejszym świecie jest niemal niemożliwe...

Co prawda, w rankingu "World Literacy Fundation" Polska nie funkcjonuje na wysokich miejscach, jednak to wcale nie oznacza, że możemy czuć się bezpieczni. Na łamach "RMF24" czytamy bowiem: "Z badań prof. Zbigniewa Kwiecińskiego z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu wynika, że w Polsce 20 proc. 15-latków nie rozumie ulotek dołączanych do lekarstw czy treści telewizyjnych informacji. Jeszcze gorzej jest wśród 50-latków - problem ma ponad 50 proc. Profesor Goban-Klas uważa, że dziś Polaków należy inaczej kształcić niż w przeszłości, np. wprowadzić do szkół edukację medialną, zmienić listę lektur i docenić w nauczaniu wagę zwięzłości i skrótu."

Jaki jest koszt analfabetyzmu funkcjonalnego?

Co zrozumiałe, analfabetyzm funkcjonalny nie tylko paraliżuje życie pojedynczych jednostek, ale jest też plagą, która ma olbrzymi wpływa na rozwój gospodarek światowych. Przykładowo, jak podaje "World Literacy Fundation", w Niemczech koszt analfabetyzmu funkcjonalnego szacuje się na 61,7 mld dolarów (ok. 0,02 proc. PKB), w Wielkiej Brytanii na 127 mld dolarów (0,05 proc. PKB), natomiast w Polsce na 15,31 mld dolarów (0,02 proc. PKB). Generalnie, w większości krajów rozwiniętych koszt tej formy analfabetyzmu oscyluje wokół 0,02 proc. PKB.


Date: 2016-01-05; view: 920


<== previous page | next page ==>
http://iac.org.ua/ukrainian-crisis-2013-2015-and-the-modern-international-order-part2/#1 | General Point of View
doclecture.net - lectures - 2014-2024 year. Copyright infringement or personal data (0.008 sec.)