Home Random Page


CATEGORIES:

BiologyChemistryConstructionCultureEcologyEconomyElectronicsFinanceGeographyHistoryInformaticsLawMathematicsMechanicsMedicineOtherPedagogyPhilosophyPhysicsPolicyPsychologySociologySportTourism






Poszedł raz do niego i zaczął go zagadywać to tak, to siak, żeby z niego wyciągnąć, jak to on się dorobił.

Bo ja com miał, to i mam — powiada — a tobie wciąż coś przybywa.

To dlatego, że pracuję od rana do nocy i nie żałuję rąk — powiedział tamten. — Ot i cała tajemnica.

No, a przedtem mniej pracowałeś ?

Nie, nie mniej, ale mi przeszkadzały ludki biedoroby. Rozpleniły mi się w izbie i wszystko mi psuły, do wszystkiego się mieszały. Jakem się ich pozbył, to i biedy się pozbyłem.

Jakeś to zrobił?

Zwabiłem je do rożka, a potem zamknąłem pokrywkę mocno i wsadziłem rożek pod kamień młyński w tym opuszczonym młynie, co stoi nad wyschniętym .strumieniem.

I one tam siedzą?

Pewno siedzą, bo nie wróciły.

Toś sprytnie wymyślił — pochwalił bogaty sąsiad. — No, na mnie czas, zostawaj zdrów.

Pożegnał się i poszedł.

Ale poszedł nie do swojej chaty, tylko do opuszczonego młyna. Odszukał rożek pod młyńskim kamieniem i wyjął go. Otworzył pokrywę i mówi:

No, biedoroby, wychodźcie na swobodę! Wracajcie do waszego gospodarza, stęsknił się już za wami.

Ale dziwoludki dalej piszczeć:

Nie, nie, nie chcemy do niego wracać! Boimy się go. On jest za mądry, znów wymyśli na nas jakiś sposób. Może nas całkiem wytraci. Tyś nas wybawił, zlitowałeś się nad nami, to wolimy pójść do ciebie.

Ehehe — zakrzyknął bogacz — co mi po was? Nie chcę! Za nic nie wezmę was do mojej chaty, idźcie precz ode mnie!

Ale gdzie zaś... Psoty niecnoty opadły zazdrośnika jak rój pszczół, tak że nie mógł się od nich opędzić. Wczepiły mu się w kaftan, we włosy, nalazły do kieszeni i za pazuchę — nie dał rady.

Pobiegł do chaty, a one w jednej chwili zeskoczyły z niego i rozbiegły się po wszystkich kątach. Tak się dobrze pochowały, że nikt by ich nie znalazł.

Od tego dnia nic się bogaczowi nie wiodło. Bydło mu wyzdychało, konie ukradli złodzieje, na owce i świnie przyszła zaraza, zboże nie obrodziło. A na koniec spaliła mu się chata z całym obejściem.

Zazdrosny bogacz został nędzarzem.

JAK SIŁAN ZAMIENIŁ SIĘ W BOCIANA

Ludzie opowiadają sobie do dzisiaj dziwną historię Siłana ze wsi Koniare w Bułgarii.

Jego ojciec, Bożyn, był dobrym, uczciwym chłopem. Dwaj starsi synowie mu pomarli, została tylko córka, Bosiłka, i syn najmłodszy, ten właśnie Siłan.



Ojciec i matka nie widzieli świata poza nim. Od rana do nocy myśleli tylko o tym, żeby mu dogodzić i rozpieścili chłopaka. Nie chciał się uczyć, nie słuchał nauczyciela, a tylko przez cały dzień biegał, łowił ryby, dokazywał i kąpał się w rzece.

Wyrósł z niego przystojny młodzieniec, ale próżniak pierwszej wody. Nic nie robił, tylko bąki zbijał.

Powiada raz ojciec do matki:

Wiesz co, ożeńmy go. Wtedy może spoważnieje i nabierze rozumu.

Dobrze, ożeńmy go — mówi matka.

Wyswatali Siłana z pracowitą dziewczyną, najurodziwszą z całej wsi. Nazywała się Neda. Po roku urodził im się syn. Dali mu na imię Wiełko.

Ale Siłan nic się nie zmienił. Jego ojciec orze i sieje, matka gotuje, Neda pierze, Bosiłka w polu żnie — a Siłan tymczasem wkłada nowe ubranie i wędruje, pogwizdując, na targ do sąsiedniego miasteczka. Naje się tam bułek i chałwy, a potem hula z pijakami.

Ojciec, matka, żona, siostra — wszyscy go proszą, żeby się wreszcie ustatkował. Ale on jednym uchem wpuszcza ich słowa, a drugim wypuszcza.

Słyszałeś o kukułce i puchaczu? — mówi ojciec. — Były one kiedyś ludźmi, bratem i siostrą. Oboje nie słuchali rodziców i zły los zamienił ich w ptaki. Kukułka lata w dzień, szuka brata i woła: „kuku, kuku", a puchacz lata nocą i z żalu jęczy: „uch, uch", bo nie może znaleźć siostry. Uważaj, żeby i z tobą coś takiego się nie stało.


Date: 2016-01-03; view: 782


<== previous page | next page ==>
Jakoś mu się nie wiodło i nie mógł się z biedy wyplątać. Tak jak ryba, co rzuca się w sieci i rzuca, a wyjścia nie ma. | Znudziły mi się wasze rady i przestrogi", pomyślał Siłan. „Pójdę jutro do miasteczka i już nigdy nie wrócę".
doclecture.net - lectures - 2014-2024 year. Copyright infringement or personal data (0.006 sec.)