Home Random Page


CATEGORIES:

BiologyChemistryConstructionCultureEcologyEconomyElectronicsFinanceGeographyHistoryInformaticsLawMathematicsMechanicsMedicineOtherPedagogyPhilosophyPhysicsPolicyPsychologySociologySportTourism






Fundamentalne zagadnienia z zakresu profilaktyki choroby alzheimera

 

– Rybka nie śpi.

Na twarz zmurszałej staruszki opadła dłoń, poczuła trzepotanie powiek.

– Rybka chce bajkę.

Skrzekliwy głos zaczyna czytać – monotonnie, bez wyrazu, bez intonacji – od drugiego wersu. Lektor zawsze opuszcza tytuły ar­tykułów. Zdecydowanie nie lubi wersalików.

 

Mowa wygłoszona na otwarciu Szóstego Międzynarodowego Forum Chary­tatywnego Sponsorów Korporacyjnych w Lozannie.

 

Panie i panowie, szanowni sponsorzy. W swoim krótkim wystąpieniu chciałbym przedstawić zestawienie faktów, które większości z nas są do­brze znane, jak również zaprezentować kierunki naszej działalności ba­dawczej, wymagającej pilnego wsparcia finansowego.

Jak Państwo wiecie, fundacja, którą mam zaszczyt kierować, zajmuje się badaniem ciężkiej degeneracyjnej choroby mózgu, która po raz pierw­szy została opisana w 1906 roku przez niemieckiego psychiatrę Aloisa Alz­heimera i od tamtej pory nosi jego imię. Zwykle choroba ta diagnozowana jest u ludzi w wieku powyżej sześćdziesięciu pięciu lat, w rzadkich przy­padkach może rozwinąć się wcześniej.

Do chwili obecnej nauce nie udało się wyjaśnić przyczyn choroby ani mechanizmu jej rozwoju. W istocie rzeczy działalność medycyny praktycz­nej w tej dziedzinie sprowadza się do gromadzenia świadectw o przebiegu procesu patologicznego w indywidualnych przypadkach.

Wiadomo, że w toku rozwoju choroby mózg pacjentów podlega mi­kroskopijnym zmianom: stwierdza się występowanie złogów proteinowych,

tak zwanych blaszek amyloidowych, oraz nadmierną agregację białka we­wnątrz komórek mózgowych w postaci splątków neurofibrylarnych. Liczba komórek nerwowych zmniejsza się na skutek ich obumierania, przekazy­wanie impulsów między komórkami słabnie, po czym ustaje, dlatego mózg zatraca niektóre swoje funkcje, co wpływa degenerująco na osobowość człowieka, jego zachowanie i ogólną kondycję. Przede wszystkim poraże­niu ulega płat skroniowy i ciemieniowy, jak również płat czołowy, czyli ob­szary odpowiedzialne za naukę i pamięć. Ponieważ obumarłe komórki ner­wowe nie mają zdolności regeneracji, choroba zaliczana jest do kategorii nieuleczalnych. Nasze obecne możliwości ograniczają się do spowalniania procesu chorobowego, co bardziej szczegółowo omówię później.

Na początek kilka słów o przebiegu choroby.

Dzieli się on na cztery stadia.

Pierwsze stadium narusza przede wszystkim warstwy pamięci krót­kotrwałej i zdolność przyswajania nowych informacji. Osłabiona zostaje zdolność wyobraźni, abstrakcyjnego myślenia, osoba staje się roztargniona i apatyczna.



W stadium kolejnym – wczesnej demencji – postępuje degeneracja funkcji pamięci. Występują symptomy apraksji, czyli upośledzenia zdolno­ści ruchowych, oraz afazji – zaburzenia funkcji językowych. Chory nadal pamięta najważniejsze fakty swojej biografii i zachowuje resztki racjonal­nego myślenia.

W stadium trzecim – demencji umiarkowanej – człowiek zaczyna mylić słowa, zatraca umiejętność czytania i pisania, przestaje rozpoznawać do­brze mu znane osoby. Koordynacja ruchowa zostaje zaburzona. Pojawiają się elementy omamów wzrokowych i słuchowych oraz problemy z autoidentyfikacją. Chorzy często wychodzą z domu i mają problem z przywoła­niem informacji dotyczących drogi powrotnej. Zanikają zwyczaje związane z zachowaniem higieny i zaspokajaniem naturalnych potrzeb.

Następnie pojawia się etap ciężkiej demencji. Następują całkowita apatia i wyczerpanie. Zdolność do samodzielnych działań, nawet najbar­dziej elementarnych, stopniowo zamiera, podobnie jak zdolność mowy

Chory nie wstaje z łóżka. Śmierć następuje nie na skutek rozwoju choroby, tylko z powodu innych czynników – najczęściej przez związane z bezru­chem zapalenie płuc lub odleżyny.

Na ogół od chwili postawienia diagnozy do śmierci pacjenta mija sie­dem lat, choć możliwe są odstępstwa w obie strony. Uzależnione jest to przede wszystkim od stanu układu krążenia i oddechowego, a także natu­ralnie od warunków opieki.

Nasza fundacja już od wielu lat stara się opracować sposoby jeśli nie wyleczenia, to przynajmniej spowolnienia tempa tej ciężkiej przypadłości. Podczas konferencji nasi specjaliści opowiedzą Państwu o tym, czego do­konaliśmy i jakie cele stawiamy sobie w tej dziedzinie.

Na początku wysłuchają Państwo wykładu profesora Minotti, którego badania dają podstawę przypuszczeniom, że przebieg choroby udaje się spowolnić i załagodzić, jeśli starsi ludzie w odpowiednim czasie przecho­dzą na tak zwaną dietę śródziemnomorską, opartą na odpowiednim zbalansowaniu spożycia owoców, warzyw, oliwy, ryb, produktów zbożowych i czerwonego wina.

Profesor Lions przeprowadził badania, w toku których ustalono, że lu­dzie, którzy posługują się dwoma lub więcej językami, są mniej narażeni na chorobę. Na tej podstawie profesor opracował system stymulacji in­telektualnej starszych ludzi za pomocą gier planszowych, nauki języków, rozwiązywania szarad i krzyżówek. Dla pacjentów w początkowym sta­dium demencji wskazana jest muzykoterapia i terapia przez sztukę, opieka nad zwierzęciem domowym oraz inne rodzaje zajęć, o których dowiedzą się Państwo z wykładu.

Kolejnemu kierunkowi naszych poszukiwań będzie poświęcone wy­stąpienie profesora Richardsona, zajmującego się tak zwaną terapią emo­cjonalną. Jego badania obejmują takie elementy jak symulacja obecno­ści członków rodziny, integracja sensoryczna, audioi wideoaktywizacja wspomnień, techniki walidacyjne, podtrzymująca psychoterapia.

Mój rodak, profesor Ito, opowie o wykorzystaniu komórek macierzy­stych. Jak Państwu wiadomo, odkrycie to wywołało prawdziwą rewolucję we współczesnej medycynie. Komórki macierzyste, inaczej nazywane ko­mórkami „mądrymi”, są akumulowane w tej części naszego ciała, która najbardziej potrzebuje pomocy. Mają zdolność „łatania” naruszonych tka­nek, co wiąże się ze zdolnością autonaprawy organizmu. Wykorzystanie komórek macierzystych do regeneracji płatów mózgowych jest nowym obiektem badań, ale wiążemy z nim wielkie nadzieje.

Obecnych tutaj przedstawicieli koncernów farmaceutycznych z pew­nością zainteresuje wykład profesora Kleinschmidta, od wielu lat zajmują­cego się produkcją preparatów homeopatycznych, które mogą spowolnić rozwój choroby.

Przede wszystkim jednak chciałbym zwrócić Państwa uwagę na bada­nia prowadzone we Francji. Wystąpi przed Państwem profesor Meunier, którego zespół oparł swoją pracę na założeniu wydającym się na dzień dzisiejszy najbardziej logicznym: jeśli dotąd nie nauczyliśmy się leczyć cho­roby Alzheimera, może warto uprzedzić jej rozwój za pomocą szeroko za­krojonej wczesnej diagnostyki. Nasi francuscy koledzy ustalili, że pierwsze symptomy alzheimera mogą się ujawnić na dziesięć do dwunastu lat przed początkiem aktywnego rozwoju choroby, co daje medycynie szanse wczes­nej interwencji. Opracowano specjalistyczne testy: neuropsychologiczne, biochemiczne i metaboliczne. W przyszłości będą im poddawani wszyscy obywatele w wieku sześćdziesięciu pięciu lat. Program ten, rozpatrywany w skali państw, pociągnie za sobą ogromne koszta, jednak jestem przeko­nany, że to właśnie on przyniesie najbardziej owocne rezultaty.

Ktoś może zauważyć, że idea ta podszyta jest duchem kapitulacji nauki przed wyzwaniami tajemniczej choroby. Cóż, podczas dyskusji będziecie Państwo mogli wygłosić swoje krytyczne uwagi, a może nawet zapropo­nować bardziej konstruktywne rozwiązania. Kierownictwo naszej funda­cji doskonale zdaje sobie sprawę z trudności wiążących się z programem powszechnej diagnostyki. Nawet w warunkach stosunkowo niewielkiego kraju z dobrze rozwiniętym systemem opieki socjalno-medycznej i pręż­nymi organizacjami charytatywnymi wprowadzenie tej idei będzie wy­magało miliardowych nakładów. Na dzień dzisiejszy nie istnieje państwo, choćby i najbogatsze, które podołałoby temu zadaniu bez wsparcia pry­watnych sponsorów.

Mimo wszystko ludzkość nie ma prawa odkładać prób rozwiązania tego problemu. W ciągu najbliższych dziesiątków lat choroba Alzheimera stanie się głównym problemem regionów, w których w znaczącym tem­pie zwiększa się procent mieszkańców w wieku podeszłym – a dotyczy to wszystkich krajów rozwiniętych na świecie.

Obecnie mieszka w nich około miliarda trzysta milionów ludzi, w tym chorych na alzheimera około dwudziestu ośmiu milionów. Do roku 2040, czyli za niecałe trzydzieści lat, według wyliczeń naszych specjalistów ta smutna liczba przekroczy sto milionów. Jest to cena, jaką ludzkość płaci za podniesienie poziomu życia – postęp opieki socjalnej, zwycięstwo nad chorobami onkologicznymi oraz układu krążenia.

Panie i panowie, proszę tylko pomyśleć! Wychodzi na to, że tyta­niczna praca, jaką nasza cywilizacja wkłada w rozwój społeczny i naukowy, w rzeczywistości prowadzi do stopniowego zwiększania populacji chorych na alzheimera! Jeśli opuścimy ręce, już w dwudziestym pierwszym wieku świat może przeistoczyć się w ogromny dom opieki, gdzie będą prze­bywać tylko bezradni starsi ludzie i obsługujący ich personel, przy czym procent pierwszych będzie stopniowo się powiększać, a drugich – maleć.

Pozwolę sobie na jeszcze bardziej dobitny argument. Osobisty, by tak rzec. Powiem nie o abstrakcyjnej ludzkości, a o obecnych na tej sali. Mam nadzieję, że damy wybaczą mi niedelikatność, ale większość z nas liczy ponad pięćdziesiąt lat. A to oznacza, że w 2040 roku właśnie my mamy szansę znaleźć się w liczbie tych stu milionów. Tym samym walka z cho­robą Alzheimera jest problemem każdego z nas. I nikt go za nas nie roz­wiąże. Dziękuję za uwagę.

Oklaski.

Moderator: Głos zabrał prezydent Międzynarodowej Fundacji Walki z Chorobą Alzheimera doktor Sanada Saburo.

 



Date: 2015-12-18; view: 546


<== previous page | next page ==>
Sandra w mieście, które się przyśniło | Sandra. Początek drogi 1 page
doclecture.net - lectures - 2014-2024 year. Copyright infringement or personal data (0.013 sec.)