Home Random Page


CATEGORIES:

BiologyChemistryConstructionCultureEcologyEconomyElectronicsFinanceGeographyHistoryInformaticsLawMathematicsMechanicsMedicineOtherPedagogyPhilosophyPhysicsPolicyPsychologySociologySportTourism






RECENZJA KSIĄŻKI

Bazhena Vouk-Karacheuskaya

I rok dziennikarstwa i komunikacji społecznej

 

 

JOHN KEAN

MEDIA A DEMOKRACJA

RECENZJA KSIĄŻKI

 

 

John Keane jest profesorem politologii na Westminsterskim Uniwersytecie oraz dyrektorem centrum studiów na temat demokracji. Pośród jego wielu szeroko uznanych książek znajduje się biografia pt. ,,Tom Paine: A Political Life” z 1995 oraz ,,Reflections on Violence” z 1996 r. Gazeta ,,The Times” uznała go za jednego z najwybitniejszych badaczy polityki, którego dzieła mają światowe znaczenie. Autor ten wniósł niebagatelny wkład w teorię demokracji, za co został do ceniony nie tylko w Ameryce Północnej, lecz także Europie. Naświetlił on w sposób doskonały związek pomiędzy mediami a demokracją, o czym traktuje jedna z jego najważniejszych książek.

Mowa oczywiście o słynnej pozycji pt. ,,Media a Demokracja.” Jest to pozycja niezwykle znacząca, którą autor napisał z myślą o studentach badających zagadnienia związane z ustrojem demokratycznym, życiem politycznym oraz tajnikami tak zwanej czwartej władzy - mediami. W sposób doskonały naświetla, jak bardzo ważna w dzisiejszych czasach mogą okazać się prasa, telewizja oraz inne środki masowego przekazu.

John Kean został doceniony między innymi za jego niezwykłą zdolność stawiania trafnych, oryginalnych oraz niezbędnych dla rozumienia współczesnego świata pytań. W swych książkach zajmuje się między innymi problemem korzeniami powstania republik demokratycznych oraz jakże istotnej dla funkcjonowania współczesnego społeczeństwa w świecie polityki wolności prasy. Stawia zaskakującą hipotezę, iż mogła ona zostać zniszczona w XX wieku, głównie w wyniku wprowadzenia cenzury. Naświetla również problem powstania międzynarodowych konglomeratów środków masowego przekazu oraz roztrząsa kwestię coraz większego wzrostu dynamicznie rozwijających się mediów elektronicznych, głównie wszechobecnego we współczesnym świecie Internetu. Zastanawia się, czy nowa technologia, środki masowego przekazu czasem nie przyczyniają się do zatracenia tych niezbędnych dla funkcjonowania ideałów mających swe źródła już w kulturze antycznej. Czy wolna i oparta na zasadach równości komunikacja poszczególnych obywateli mających obecnie ułatwiony dostęp do komputerów jest oby na pewno rzeczą wykonalną u schyłku XX wieku? Prócz źródeł wolności prasy ograniczonej przez nieustannie rozbudowywaną strukturalnie administrację w krajach zachodnich, John Kean naświetla również zagadnienia takie, jak na przykład przyszłość demokracji w postępującym technologicznie i rozwijającym się społeczeństwie.



Odpowiedzi na te pytania autor szuka w oświeceniu, okresie, w którym wyraźnie zaczęto formować koncepcję umowy społecznej, przez pryzmat doktryn tego okresu roztrząsa następujący problem: Czy wolność mediów jest jednym z niezbywalnych praw człowieka? Według Johna Keana jest to część umowy społecznej sformułowanej przez Jana Jakuba Rousseau. W ,,Mediach i Demokracji” cytuje on część przemówienia Prokuratora GeneralnegoThomasa Erskine’a: ,,Wolność prasy jest nienaruszalnym prawem naturalnym, danym przez Boga.” Pojęcie wolności było podstawowym elementem idei forsowanej przez myślicieli oświecenia, w szczególności przez wspomnianym wyżej Rousseau. Kean pisze, że jeśli rzeczywiście udało nam się stworzyć organizację społeczną kierowaną fundamentalną zasadą umowy społecznej, to czy w dzisiejszych czasach jest ona nadal podtrzymywana? Bardzo możliwe, że ludzie muszą nieustannie monitorować jej funkcjonowanie, lecz zadanie to wydaje się utrudnione, zważywszy na wzajemne połączenia między rządzącymi, a właścicielami ,,niezależnej” prasy i innych mediów. Całkiem możliwe, że zaczynamy naiwnie wierzyć, iż środki masowego przekazu są niezależne, choć w istocie rzeczywistość przedstawia się zupełnie inaczej. Ponadto, społeczeństwo ma tendencję do samoocenzurowywania się - autor przytacza w tym celu przykład Australii, gdzie wolność mediów wydaje się po dogłębnym badaniu ograniczona. Kean twierdzi, iż ,,wolna prasa rzuca czujnym publicznym okiem na biurokrację”, co wskazuje na to, że niezależne media nie tylko przyniosłyby korzyść społeczeństwu, lecz także byłaby osiągalnym prawem, które wszyscy uznamy, jeśli tylko będziemy tego chcieli. Dlatego też społeczeństwo dąży tego, by umowę społeczną sprzężoną z wolnością mediów cały czas rozwijać oraz ją ulepszać. Kean wykazuje, iż media podlegają sukcesywnej autonomizacji, dzięki czemu stają się ona ,,strukturalnie niezależne od bezpośrednio krępujący uwikłań ekonomicznych, politycznych, solidarnościowych i kulturalnych i nie stanowią już dodatków do partii, klas, regionów i grup religijnych. Powstały one w wyniku procesu przejścia z reżimu totalitarnego do systemu demokratycznego, czemu towarzyszyło dążenie od jedności ku różnorodności oraz pluralizmu dostępnych opinii. Kean zauważa jednak, że kudzie mogą tak naprawdę obawiać się upragnionej wolności, stwierdza, że boimy się ,,oświecenia.” Te inteligentne oraz oryginalne stwierdzenia czynią książkę jeszcze ciekawszą i godną uwagi, gdyż obnaża ona podświadome zasady, jakimi kieruje się współczesne społeczeństwo. Kean pisze również: ,,Powstanie wolnej prasy niszczy dogmatyczne tradycje. To rodzi refleksje. To stymuluje wzrost arbitralności <<woli konwencjonalnej.>>“ Ludzkość wydaje się obawiać tych wszystkich politycznych implikacji lub może po prostu wzdrygają się przed implikacjami dotyczącymi jednostki, jak na przykład utratą pracy czy zmianą pozycji w hierarchii społecznej. Według Keana bardzo prawdopodobne, że utworzyliśmy społeczeństwo, w którym nie tylko ocenzurowaliśmy samych siebie, lecz także wszystkich wokół. Kean w swej pracy cytuje Thomasa Jeffersona, który stwierdził, że ,,wiara w dwudziestu lub żadnego Boga nie uczyni żadnej krzywdy jego sąsiadowi.” Czemu zatem odczuwamy potrzebę dławienia wszystkiego, z czym się nie zgadzamy? Ta jedna z wielu podobnych konkluzji Keana uświadamia czytelnikowi, w jak bardzo ułudnym poczuciu wolności żyjemy oraz obnaża fakt, iż demokracja to koło wolności ograniczone okręgiem cenzury, jednak cenzury nie tyle tworzonej przez reżim polityczny, co - przez nas samych.

Obok polemiki z wielkim myślicielem Janem Jakubem Rousseau, Kean bierze pod uwagę również doktryny stworzone przez tak wielkich twórców jak John Locke czy Thomas Hobbes, którego teoria, jakoby człowiek, samolubna, egoistyczna jednostka, połączyła się podczas okresu wojny wszystkich ze wszystkimi w jedno ciało, aby uchronić się przed pozostałymi ludźmi, wydaje się bardzo słuszna. Dlatego uważam, że książka ,,Media i Demokracja” jest pozycją niezbędną dla osób, które pragną zgłębić tajniki funkcjonowania współczesnego społeczeństwa oraz rozszerzyć swe horyzonty jeśli chodzi o pojmowanie, bardzo możliwe, że ułudnej wolności, w jakiej żyjemy współcześnie. Myślę, że książka ta uzmysławia, iż świat niekoniecznie jawi się nam tak, jak to się może pozornie wydawać i że prawda jest zupełnie odmienna od tej wpajanej nam przez samoocenzurowane społeczeństwo. Zdecydowanie zmieniła mój pogląd na temat wolnej prasy i demokracji. W wielu krajach w XXI wieku wolności prasy są naruszane (np. na Białorusi, Ukrainie czy w Rosji), spostrzegłam jednak, że wolne media nie są koniecznie mediami demokratycznymi w znaczeniu uczciwego i reprezentatywnego odzwierciedlenia w ich przekazie pełnego wachlarza poglądów lub w sensie dostępu, uczestnictwa i społecznej odpowiedzialności środków przekazu. Moim zdaniem w tym celu potrzebna jest świadoma polityka publiczna wspierająca demokratyzację mediów, która musi obejmować system regulacji i nadzoru, który wyklucza mieszanie się rzau bądź partii politycznej do działalności środków przekazu, lecz nie tylko - równie ważne jest uświadamianie społeczeństwa, iż tak naprawdę samo sobie narzuca cały szereg ograniczeń, gdyż media nawet, a może wręcz zwłaszcza na wolnym rynku, będąc podażą, znajduje się pod silnym wpływem popytu, czyli odbiorców. ,,Media a Demokracja” Keana prowadzi do tych i wielu innych ciekawych refleksji nad funkcjonowaniem współczesnego społeczeństwa w świecie środków masowego przekazu i uwidacznia wpływ, jaki mają odbiorcy na tego, kto przekazuje określone informacje. Książka zdecydowania warta tego, aby zatrzymać się przy niej na dłużej, wciągająca i bardzo ciekawa.

 


Date: 2015-12-17; view: 814


<== previous page | next page ==>
Make up your own sentences using the above English words and phrases. | Tuesday 15th January
doclecture.net - lectures - 2014-2024 year. Copyright infringement or personal data (0.008 sec.)